W dniach: 1, 2 i 3 czerwca 2011 roku uczniowie klas II i I gimnazjum w Strzyżewie uczestniczyli w wycieczce w Bieszczady. Opiekunami były: p. J. Smorczewska i p. E. Niewęgłowska.
Pierwszego dnia zwiedzaliśmy Lesko. Byliśmy na zamku, w dawnej synagodze, w której obecnie mieści się galeria sztuki bieszczdzkich artystów. No i oczywiście zwiedzaliśmy Ogród Biblijny, w którym zmokliśmy tak niemiłosiernie, że do końca życia go zapamiętamy. Odwiedziliśmy również zaporę na Solinie i urządziliśmy sobie rejs statkiem po Zalewie Solińskim.
Zakwaterowani byliśmy w miejscowości Średnia Wieś u najsympatyczniejszych ludzi pod słońcem.
Drugiego dnia braliśmy udział w zajęciach organizowanych przez pana Zdzisława Pękalskiego w jego „Galerii w Piwnicy”, zlokalizowanej w Hoczwi. I to nam wystarczyło aby dać się zaczarować surową bieszczadzką sztuką: ikonami, aniołami, biesami i czarami.
Dzięki temu, że mieliśmy świetnego przewodnika, p. Kasię, mogliśmy zachwycać się nie tylko cudami bieszczadzkiej natury i sztuki ale młodzież otrzymała też dawkę rzetelnej wiedzy historycznej dotyczącej bardzo trudnej kwestii relacji polsko- ukraińskich.
Tego dnia obowiązkowo odwiedziliśmy także Cisną z jej słynnymi aniołami oraz karczmą Siekierezadą.
Następnie wdrapaliśmy się na Połoninę Wetlińską i kontemplowaliśmy stamtąd baśniowy krajobraz Bieszczadów.
Trzeciego dnia zwiedziliśmy cerkiew w Czarnej (obecnie kościół) z przepięknym, oryginalnym ikonostasem. I ruszyliśmy na Tarnicę.
Było naprawdę fajnie.
Mam nadzieję, że młodzież połknęła bieszczadzkiego bakcyla, bo drugiego tak pięknego a zarazem dziewiczego i do tego z tak zagmatwaną historią miejsca w Polsce nie ma.
J. Smorczewska