WYWIAD Z PANEM ANDRZEJEM PULIKIEM
-Dzień dobry, Dziś chciałbym przeprowadzić wywiad z panem Andrzejem Pulikiem w celu upamiętnienia 20 rocznicy pierwszych wyborów samorządowych w wolnej Polsce.
- Dzień dobry.
- Jakie zmiany w ciągu ostatnich 20 lat dostrzega Pan w naszej wsi i z jakich jest Pan zadowolony?
- W ciągu ostatnich 20 lat w naszej miejscowości bardzo dużo się zmieniło na lepsze. Zauważalnymi zmianami jest piękny kompleks sportowy w miejscowości Turze Rogi i uporządkowany skwer w centrum wsi, który jest wyłożony kostką i na którym jest umieszczony tur, a obok niego są ławeczki do siedzenia. Również w samym wyglądzie naszej miejscowości dużo się zmieniło, posesje wyglądają już teraz coraz ładniej. Są ładnie wysprzątane, estetyczne. Wspomnę również o naszej szkole podstawowej, która została w ostatnich latach odnowiona, wygląda to bardzo ładnie. Otoczenie wokół szkoły również zostało uporządkowane.
- Jak zmieniła się estetyka naszej wsi?
-Wcześniej już wspomniałem, że estetyka naszej wsi zmieniła się na plus, wszystko wygląda bardzo ładnie. Posesje są ładnie wysprzątane, płoty są bardzo ładne, ogródki z kwitnącymi kwiatami. Myślę, że i ludzie są przez to uśmiechnięci, radośniejsi.
-Co zmieniło się od czasu wprowadzenia pojemników do segregacji śmieci w naszym otoczeniu?
-Pojemniki do segregacji śmieci zostały wprowadzone na terenie naszej miejscowości od niedawna, bodajże 1 stycznia 2010 roku. Myślę, że poprzedni system gromadzenia i wywożenia odpadów w kontenerach, które stały w naszej miejscowości, nie był najlepszy. Były to kontenery publiczne, czyli każdy wyrzucał śmieci jak chciał i gdzie chciał, więc za czystość wokół tych śmietników nikt nie odpowiadał, spadało to najczęściej na sołtysa. W tym momencie każdy z mieszkańców ma swój pojemnik. Jeśli coś jest wspólne, to znaczy niczyje, teraz każde z gospodarstw ma swój pojemnik i o niego dba, w związku z powyższym i czystość, i dbałość o naszą miejscowość się poprawiła.
-Czy nasza miejscowość stała się bardziej atrakcyjna turystycznie?
-Tak, chociażby przez te inwestycje, o których wspomniałem, czyli uporządkowanie centrum wsi i wykonanie planu skweru, gdzie można sobie posiedzieć, wypocząć; poprzez urządzenie miejsca do grillowania, zwanego „sołtysim Dołkiem” czy też kompleksu sportowego. Sporo ludzi przyjeżdża do nas, żeby skorzystać z tych terenów i uprawiając jednocześnie sport, odpoczywać. Ruch turystyczny jakby zwiększył się przez te tereny, które zostały w ostatnich latach utworzone.
-Czy rozwinęła się infrastruktura turystyczna?
- Jako takiej infrastruktury turystycznej to nie mamy, nie ma też bazy hotelowej, nie możemy przyjąć gości z dalszych terenów. Przyjeżdżają do nas tylko mieszkańcy Łukowa, ale to jest wypad kilkugodzinny, natomiast brak jest jeszcze bazy noclegowej czy agroturystycznej, aby goście z dalszych regionów Polski mogli przenocować, pobyć tutaj, pooddychać tym powietrzem.
- Jak wyglądały Turze Rogi dwadzieścia lat temu?
- Dwadzieścia lat temu to było dość dawno, ale pamiętam jeszcze te czasy, kiedy nasza miejscowość była miejscowością typowo rolniczą, gdzie jeszcze na ulicach zamiast samochodów czy ciągników rolniczych królowały konie, rola uprawiana była zmechanizowanymi ciągnikami albo końmi, otoczenie gospodarstw było jeszcze nieuporządkowane. Teraz to wszystko zmieniło, jest niewiele gospodarstw rolnych, koni praktycznie już teraz na drodze nie widać, rolnicy swoje ziemie uprawiają ciągnikami i maszynami rolniczymi. Te ciągniki są już teraz bardzo dobrej klasy, także przez te dwadzieścia lat bardzo dużo się zmieniło i jestem z tych zmian bardzo zadowolony.
-Dziękujemy za poświęcenie nam czasu.
-Ja także dziękuję.
Wywiad przeprowadzili: Kamil Domański i Artur Siemionek